Składniki
- 0.5 kg twarogu lub białego sera mielonego
- 1 kostka masła
- 3/4 szklanki cukru pudrumożna dodać mniej lub więcej, wg uznania
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 1 łyżka ciemnego kakao
- 1 duża paczka herbatników (36 sztuk)
- kilka kropel aromatu rumowego
-
Do polewy czekoladowej:
- 0.5 tabliczki mlecznej czekolady
- 0.5 tabliczki gorzkiej czekolady
- 2 łyżki masła
- 1/4 szklanki śmietany lub mleka
Opis dania
Dla jednych Chatka Puchatka, dla innych domek Baby Jagi – czyli jak w prosty sposób przygotować bajkowe ciasto! Chatka Puchatka, tudzież domek Baby Jagi, dla wielu z nas jest słodkim wspomnieniem dzieciństwa. 🙂 Ciasto jest bardzo proste do wykonania, nie wymaga pieczenia, a na dodatek przywołuje smaki, które kojarzymy z błogim dzieciństwem. Ciasto Chatka Puchatka wyróżnia się efektownym wyglądem, dlatego też jest uwielbiane nie tylko przez dzieci, ale i przez dorosłych. Prostota i szybkość przygotowania ciasta „domek Baby Jagi”, są kolejnymi plusami, które powinny zachęcić Was do jego przygotowania!
Ciasto Chatka Puchatka przygotujemy z prostych składników – twarogu, masła, herbatników, odrobiny cukru i kakao. Poznaj mój przepis na bajkowe ciasto bez pieczenia, którym jest Chatka Puchatka (domek Baby Jagi)!
Przygotowanie
1 Gotowe | Masło utrzeć z cukrem pudrem i cukrem wanilinowym na gładką, białą, puszystą masę. Do masy maślanej stopniowo dodawać ser, cały czas ubijając na najmniejszych obrotach miksera. |
2 Gotowe | Masę serową podzielić na dwie części. Do jednej części dodać kakao i kilka kropel aromatu rumowego (ja dodałam 2), dokładnie wymieszać. |
3 Gotowe | |
4 Gotowe | |
5 Gotowe | |
6 Gotowe | Po stężeniu, możemy przygotować polewę czekoladową. Wszystkie składniki przełożyć do miski, rozpuścić w kąpieli wodnej, dokładnie wymieszać. Polewę czekoladową wylać na chatkę Puchatka, wyrównać. Całość wstawić do lodówki na kilka godzin (najlepiej na całą noc), do całkowitego stężenia i zmięknięcia herbatników. |
Komentarze Ukryj komentarze
Pierwszy raz się spotykam z takim deserem. Czas wypróbować w swojej kuchni. 🙂
U nas w domu mama mówiła na to ciasto Psia budka 🙂
Nigdy nie jadłam, ale ilekroć widzę ten deser, zachwyca mnie. Muszę w końcu spróbować zrobić 🙂